czwartek, 16 lutego 2012

Zmiany, zmiany, zmiany

Przez ostatnie dwa miesiące niewiele się działo na blogu. Wynikało to przede wszystkim z nadmiaru pracy - mojej i Dominika. Niestety do końca marca (urlop!) lub nawet połowy kwietnia wiele się w tym temacie nie zmieni. Ale potem mam nadzieje, że blog ożyje na nowo - w odświeżonej postaci :-)

JM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz